Tanie nocowanie

Gdy już znajdziemy tani przelot, musimy pomyśleć o noclegu. Radzę sprawdzić ceny przed kupnem biletu, gdyż może się okazać, że to własnie nocleg zrujnuje nasz budżet. Tak jest np. w przypadku lotów do Oslo, które potrafią kosztować 29 zł w jedną stronę, a przejazd autobusem z lotniska do miasta ponad 200 zł, nie mówiąc już o cenach noclegu i jedzenia (fajne wpisy o podróżowaniu do Norwegii m.in. tutaj i tutaj).

Oferta wyszukiwania tanich noclegów jest bardzo duża. Jeśli chodzi o mnie, to zazwyczaj korzystam z dwóch źródeł - portalu booking.com (www.booking.com/) oraz strony Airbnb (www.airbnb.pl).



Portal booking.com wyszukuje nam tanie noclegi oferowane przez hotele oraz hostele. Korzystałam z niego np. podczas pobytu na Malcie, gdzie udało mi się znaleźć hotel przy plaży w cenie 50 zł od osoby za noc wraz ze śniadaniem. Pewną komplikacją może być fakt, że aby zapłacić za dokonaną przez booking.com rezerwacje musimy być posiadaczami karty kredytowej lub karty umożliwiającej dokonywanie płatności przez Internet.


Jeśli chodzi o noclegi, to najczęściej korzystam z portalu Airbnb. Jest to strona, gdzie możemy znaleźć oferty osób prywatnych, które użyczają turystom swoje domy, mieszkania lub pojedyncze pokoje.

Wystarczy wpisać datę przyjazdu i wyjazdu, liczbę gości i kliknąć szukaj. Gdy pokażą nam się wyniki, zaznaczamy, o jaki typ zakwaterowania nam chodzi - "Całe miejsce", "Pokój prywatny", "Pokój współdzielony". Dobrze jest też zakreślić suwakiem zakres cen, które są dla nas do przyjęcia. Bardzo fajną funkcjonalnością jest mapka, która pokazuje lokalizację ofert oraz ich koszt (podane ceny są cenami za całe pokoje).







Chcąc sfinalizować transakcję musimy założyć własne konto oraz być posiadaczem karty kredytowej. Dodatkowo do ceny noclegu naliczana jest niewielka opłata prowizyjna. Decydując się na dane lokum musimy podać nasz numer karty. Jeśli gospodarz zaakceptuje prośbę o rezerwację, środki na karcie są blokowane. Pieniądze na jego konto wpływają dopiero jakiś czas po naszym przyjeździe. Jeśli coś jest nie tak, informujemy o tym administratorów portalu i wypłata jest blokowana.

Strona działa trochę na zasadach Allegro - po odwiedzeniu danego miejsca wystawiamy gospodarzowi recenzję (mamy na to określony czas). Sami także jesteśmy oceniani. Przed wybraniem noclegu, warto poczytać opinię poprzednich gości - są one bardzo cennym źródłem informacji na temat warunków, w których przyjdzie się nam zatrzymać, lokalizacji oraz samego gospodarza.

Airbnb oprócz bardzo konkurencyjnych cen oferuje możliwość poznania "lokalsów" i przyjrzenia się temu, jak na co dzień żyją. Dodatkowo bardzo odpowiada mi idea, że pieniądze trafiają bezpośrednio do gospodarza. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku biedniejszych krajów, gdzie mamy poczucie, że wspieramy lokalną gospodarkę.

Komentarze

  1. Korzystałam z Booking nie raz. Niestety ciężko jest mi teraz wyszukać jakiś fajny kurort, bo chcemy z rodziną wyjechać na narty w styczniu po Sylwestrze. Na szczęście znalazłam serwis na https://eski.pl/ z wieloma podpowiedziami. Myślę, że coś wybiorę!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz