Madryt - jak dojechać i gdzie spać?:)


Madryt - Pałac Królewski


Nikogo chyba nie zaskoczy stwierdzenie, że do Madrytu najtaniej jest dolecieć :) Z Wrocławia (ale także z Krakowa) do Madrytu lata Ryanair (ryanair.com). Nasze bilety w dwie strony kosztowały 250 zł od osoby (mieliśmy tylko bagaż podręczny), co było ceną niezwykle okazyjną z uwagi na fakt, że wylatywaliśmy na samym początku ferii zimowych. Tak jak już wspominałam w poście dotyczącym wyboru terminu na tani wyjazd (zainteresowanych zapraszam TUTAJ), czas ferii, wakacji czy wszelkiego rodzaju świąt i długich weekendów nie jest najbardziej korzystny z uwagi na wyższe ceny oraz większe tłumy. Ja jednak od pewnego czasu nie mam już możliwości brania urlopu w innym terminie, co, jak się okazuje, przy odrobinie wysiłku wcale nie musi oznaczać rezygnacji z taniego podróżowania :)

Przygotowując się do podróży wiele naczytałam się na temat problemów z wydostaniem się z madryckiego lotniska Barajas, które należy do największych w Europie. Przylatując Ryanairem wysiadamy na terminalu T1 i podarzając za tłumem bez problemu docieramy do wyjścia, przy którym znajduje się przystanek autobusowy. Chociaż zawsze poszukujemy najbardziej ekonomicznych rozwiązań, to tym razem zdecydowaliśmy się na wygodny i podstawiony pod nos autobus. Cena biletu, który kupujemy bezpośrednio u kierowcy, wynosi 5 euro od osoby (dojazd metrem wymaga przesiadki i jest to koszt około 3 euro od osoby, choć głowy sobie nie dam uciąć, bo zwyczajnie z niego nie korzystałam). Autobus jedzie do samego centrum (wysiadamy przy słynnym dworcu kolejowym Atocha), a podróż w zależności od korków na trasie zajmuje około 30 minut. 

Dworzec Atocha w Madrycie

Wnętrze dworca Atocha w Madrycie 

Wnętrze dworca Atocha w Madrycie

Jeśli chodzi o nocleg, to nikogo chyba nie zaskoczę, jeśli napiszę, że tradycyjnie skorzystaliśmy z portalu airbnb.pl, (więcej o tym portalu piszę TUTAJ :) Muszę przyznać, że za rezerwację pokoju zabraliśmy się trochę za późno, więc nie mieliśmy w tym względzie zbyt dużego wyboru. Udało nam się jednak znaleźć miejsce, które w sumie nas usatysfakcjonowało, zwłaszcza jeśli chodzi o cenę, gdyż w wybranym przez nas terminie pokoik kosztował około 70 zł za dwie soby za noc. Był on maleńki, ale miał wszystko czego potrzeba przy tego typu wyjeździe, czyli wygodne i duże łóżko oraz miejsce na ubrania, a do tego był bardzo czyściutki. Oprócz nas w mieszkaniu byli też inni goście (mieszkanie podzielone było na  4 pokojne przeznaczone dla gości + maleńki salonki), co może być kłopotem, gdy trafią się jakieś bardziej rozrywkowe egzemplarze, a my właśnie padamy po całym dniu chodzenia i jedyne o czym marzymy to sen ;) 



Nasz pokój w Madrycie. Zdjęcie pochodzi z ogłoszenia na airbnb.pl (https://www.airbnb.pl/rooms/15977842#host-profile)
Ogromnym plusem mieszkania było jego położenie - 30 minut spacerkiem od ścisłego centrum Madrytu oraz bliskość metra i przystanków autobusowych. Odległość od centrum zawsze warto brać pod uwagę przy wyborze lokum, gdyż czasem tańsza oferta okaże się o wiele droższą z uwagi na konieczność dojazdów, które np. w Mardycie nie należą do najtańszych (jednorazowy bilet autobusowy to wydatek rzędu 1,5 euro od osoby, podobnie metro). Dodatkowo w okolicy było mnóstwo tanich marketów (najtańszy z nich to "Dia") oraz kawiarni i pubów. Ofertę naszego pokoju wraz w większą ilością zdjęć znajdziecie TUTAJ

Lokalizacja naszego pokoju w Madrycie


Budynek, w którym mieszkaliśmyw Madrycie. Zdjęcie pochodzi z ogłoszenia na https://www.airbnb.pl/rooms/15977842#host-profile


Komentarze

  1. Cześć :) My polecamy hotel Riu Plaza España znajduje się przy ulicy Gran Via 84 w centrum Madrytu. Na dachu (27 piętrze) jest bar Terraza 360° ze szklanym, panoramicznym tarasem z widokiem na miasto. O tym jak wyglądał nasz pokój przeczytasz na blogu https://zakochaniwhiszpanii.pl/posty/riu-plaza-madrid/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz