Szkocja i Edynburg - jak tanio dolecieć oraz komunikacja na miejscu

Wioska Swanston (okolice Edynburga)

O Szkocji myśleliśmy już od dawna. Wstyd się przyznać, ale była to moja pierwsza wizyta w Wielkiej Brytanii, co z uwagi na fakt, że jestem z Polski, jest dosyć nietypowe;) Wcześniej powstrzymywały mnie głównie dosyć wysokie ceny na miejscu i fakt, że zawsze trafiał się tańszy i bardziej "egzotyczny" dla mnie kierunek;) Kiedy jednak zobaczyliśmy ceny lotów do Edynburga na pierwszy długi weekend listopada, bez zastanowienia zdecydowaliśmy o ich zakupie. 

Dean Village,Edynburg

Do Edynburga polecieliśmy bezpośrednio z Wrocławia tanimi liniami Ryanair. Cena biletu w dwie strony dla jednej osoby wynosiła 180 zł. Oczywiście w innych terminach można znaleźć jeszcze tańsze bilety, ale biorąc pod uwagę, że wylot do Edynburga był 1 listopada a powrót 4 listopada, w niedzielę uważam, że cena była bardzo atrakcyjna. Niestety godziny lotów z Wrocławia nie są zbyt korzystne - do Edynburga przylatujemy około 17 (zegarki na szczęście przestawimy o godzinę do tyłu), a wylatujemy w niedzielę o 9. No cóż, nie można mieć wszystkiego;)

Do Szkocji lata również drugi tani przewoźnik - Wizzair. Jeśli jesteście zainteresowani, jak znaleźć tanie połączenie samolotowe, zapraszam na mój poprzedni wpis TUTAJ. 

Zamek w Edynburgu, Szkocja

Każdy, komu zdarza się trochę latać po świecie, wie, że koszty biletu to czasem pikuś w porównaniu z kosztami komunikacji na miejscu. Zawsze przed wyjazdem warto sprawdzić, ile będzie nas kosztowała podróż z lotniska do miejsca naszego noclegu, żeby nie zdarzyła się sytuacja, że jej koszty znacznie przerosną cenę samego przylotu (uwaga na kraje skandynawskie!). Na szczęście w Szkocji nie było tak źle, choć transport z lotniska do centrum Edynburga do tanich nie należał. 

Cena biletu tramwajowego z lotniska do centrum Edynburga

Po przylocie mamy tak na prawdę dwie opcje - możemy skorzystać z transportu niedawno uruchomioną linią tramwajową lub pojechać autobusem. Cena biletu na tramwaj wynosi 6 funtów od osoby (około 30 zł) - bilet kupujemy w automacie znajdującym się tuż przy przystanku (można w nim płacić również kartą). Do stolicy Szkocji możemy również pojechać autobusem (cena biletu to 4,5 funta, czyli około 22 zł, bilet kupujemy w punkcie sprzedaży lub u kierowcy). Przystanki znajdują się zaraz przy wyjściu z lotniska, nie sposób ich przegapić. W razie problemów możemy skorzystać z pomocy przemiłej obsługi w punkcie informacyjnym. 

Przed przylotem zrobiłam oczywiście wnikliwy "research", jak tu można ominąć te koszty, wyczytałam, że jest jeszcze autobus nr 35, który co prawda do centrum miasta jedzie godzinę, ale cena biletu wynosi tyle, ile standardowy bilet na autobus w Edynburgu, czyli 1,60 funta. Niestety autobus chyba wycofano (nigdzie nie było przystanku, a obsługa poinformowała nas, że już go nie ma i zamiast niego jest linia 300 z biletem za 4,5 funta). Ostatecznie zdecydowaliśmy się na droższy tramwaj, gdyż z uwagi na dosyć późną godzinę przylotu zależało nam na czasie (czas przejazdu to około 20-25 minut). 

Wnętrze edynburskiego tramwaju

Na szczęście komunikacja w samym Edynburgu nie jest już taka droga. Jak już wspomniałam, bilet jednorazowy na autobus kosztuje 1,6 funta, ale jest jeszcze o wiele tańsza alternatywa, czyli bilet dzienny obejmujący w sumie wszystkie miejskie i podmiejskie autobusy - z wyjątkiem linii tramwajowych i niestety autobusów jadących na lotnisko:( Cena takiego biletu to 4 funty (około 20 zł) i bardzo polecam jego zakup! Można bez stresu poruszać się po całym mieście i w ciągu jednego dnia zobaczyć tak na prawdę wszystko! Bilet kupujemy u kierowcy i tutaj ważna uwaga - pieniądze musimy mieć odliczone co do pensa, bo kierowca nie wydaje reszty! W sumie to wcale nie dotyka on pieniędzy, które wrzucamy do specjalnej skrzyneczki przy wejściu. Skrzyneczka liczy pieniądze, ale w razie nadwyżki reszty już nie wydaje:( Jeśli wszystko się zgadza drukowany jest bilety i gotowe - możemy ruszać na podbój Edynburga! 

Bilet dzienny na autobusy w Edynburgu